- autor: admin, 2009-11-11 20:21
-
Promień Sarbinowo po raz kolejny męczył się z teoretycznie słabszym przeciwnikiem. Piłkarze z Sarbinowa przegrali z miejscową Iskrą Długie Stare 6:2. Jeszcze kilka dni przed meczem mówiło się, że to będą łatwe 3 punkty. Teraz to każdy mecz, nawet z teoretycznie słabszym rywalem, wywołuje u przeciętnego kibica "Promienia" dreszcze. Podopieczni Mariusza Nowaka od dłuższego czasu prezentują się słabo i tylko dzięki szczęściu zdobywają punkty. Ale czy w ten sposób da się obronić miejsce w środku tabeli?
Po raz kolejny "Promień" w kiepskim stylu przegrał swój kolejny mecz wyjazdowy. Na stadionie "Iskry" ku zaskoczeniu wszystkich to gospodarze dyktowali tempo gry. Im mniej czasu zostawało do przerwy, tym lepiej wyglądała gra piłkarzy z Sarbinowa. Goście stwarzali sobie dobre sytuacje, jednak brakowało wykończenia.
Po zmianie stron widać było, że goście wyszli na drugą połowę mocno zmotywowani. Niestety, chęci na grę starczyło tylko na kilkanaście minut, później kibice zgromadzeni na stadionie "Iskry" oglądali dość nudny spektakl. "Iskra" Długie Stare najwyraźniej przyjęło taktykę, że im bliżej końca, tym trzeba grać lepiej.